Niedzielny wieczór na Zocalo (ryneczku) jest pełen ludzi. Gra orkiestra, dużo osób tańczy. Prym wiodą starsze pary, które pewnie przychodzą tu razem od czterdziestu lat :) Na Zocalo wracamy w poniedziałek. O 21 zaczyna grać muzyka, ale tym razem wczorajsi tancerze zajmują miejsca na widowni. Na parkiet wychodzi zespół w tradycyjnych strojach i prezentuje jukatańskie tańce.
Biuro informacji turystycznej o 9.30 organizuje darmowe wycieczki. Przewodnik chętnie wprowadza nas za różne bramy, a miasto o którym mogliśmy powiedzieć tyle, że jest ładne i przyjemne zyskuje ciekawą historię. Okazuje się, że w Meridzie dawniej było 5 piramid. Zostały rozebrane przez Hiszpanów, a z ich kamieni powstały dzisiejsze kościoły i częściowo urzędy. Fajne, jak nagle zwykłe kamienne schody stają się niezwykłe :) Na czarnych kartach historii zapisali się niestety katoliccy duchowni, którzy palili dawne księgi i niszczyli figurki majańskich bogów. Teraz ich srogie miny karykaturalnie przedstawiane są na obrazach.
A ten przedstawia tajemnicę stworzenia. W świecie Majów wszystko swój początek miało w kolbie kukurydzy.
Mąka kukurydziana stanowi podstawę meksykańskiej kuchni, a do każdego dania podawana jest tortilla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz